Mamy właśnie wyjątkowy czas na obserwacje nieba - w naszej części świata lato to nie lada gratka dla małych (i większych) astronomów-amatorów. Z myślą o tych pierwszych, mniejszych fanach Kosmosu Nasza Księgarnia wydała właśnie świetną pozycję... z kotem w roli narratora. Jesteście ciekawi? Oto Przewodnik kotki po nocnym niebie!
Książka popularnonaukowa z kotem? Nie przekombinowali? Otóż nie, narratorka - Felicity - upamiętnia pierwszą kotkę w przestrzeni kosmicznej, której podróż w kosmos niestety nie skończyła się dobrze. Jak widać, nic w tej książce nie dzieje się bezcelowo, jest to pozycja bardzo przemyślana.
I właśnie dzięki tej przemyślanej konstrukcji stanowi
jedną z fajniejszych pozycji do czytania z zafascynowanymi kosmosem dziećmi, na
jaką udało mi się póki co trafić. Wszystko jest uszeregowane w sensowny sposób
i dostosowane językowo do poziomu przedszkolaka - a i z młodszym dzieckiem
sporo się wyciągnie, jeśli rodzic będzie dostosowywał ilość informacji do jego
potrzeb. Ilustracje
są przyjemne, czytelne, raczej realistyczne... i z kotem na praktycznie każdej
rozkładówce, co dla niektórych małych czytelników może być nie bez znaczenia.
Oprócz stricte
naukowych zagadnień - takich jak fazy księżyca, zorze polarne, analiza rodzajów
ciał niebieskich czy obiektów technologicznych wysyłanych w przestrzeń przez
człowieka - dużo miejsca poświęcono konstelacjom. O ile konstelacje same w
sobie są dość abstrakcyjnym tworem wyobraźni człowieka, to jednak w książce dla
dzieci są świetnym elementem, gdyż zachęcają do śledzenia nieba "w
realu" i mocno angażują wyobraźnię.
Tytuł:
Przewodnik kotki po nocnym niebie
Autor: Stuart
Atkinson
Ilustracje:
Brendan Kearney
Tłumaczenie:
Joanna Wajs
Wydawnictwo:
Nasza Księgarnia
Liczb
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz