Nowe wydanie Ostatniego Jednorożca to publikacja, która bardzo mnie ucieszyła: to jedna z piękniejszych "baśni dla dorosłych", jakie kiedykolwiek czytałam i do której lubię wrócić nawet po latach. Radość w tym przypadku była tym większa, że "nowy" Ostatni Jednorożec w końcu doczekał się należytej oprawy - okładka jest śliczna i idealnie pasuje do nastroju powieści. Najważniejsze jest jednak to, że w końcu ta niesamowita historia jest łatwo dostępna dla wszystkich czytelników!
poniedziałek, 31 grudnia 2018
Ostatni Jednorożec. Wydanie rozszerzone - Peter S. Beagle
Nowe wydanie Ostatniego Jednorożca to publikacja, która bardzo mnie ucieszyła: to jedna z piękniejszych "baśni dla dorosłych", jakie kiedykolwiek czytałam i do której lubię wrócić nawet po latach. Radość w tym przypadku była tym większa, że "nowy" Ostatni Jednorożec w końcu doczekał się należytej oprawy - okładka jest śliczna i idealnie pasuje do nastroju powieści. Najważniejsze jest jednak to, że w końcu ta niesamowita historia jest łatwo dostępna dla wszystkich czytelników!
czwartek, 27 grudnia 2018
Manhattan - niech się mury pną do góry
Manhattan to kolejna (po recenzowanym niedawno Mi pasuje!) gra, która doczekała się swojej polskiej edycji po blisko ćwierćwieczu. Osobiście trochę mnie to dziwi, zwłaszcza że to laureat Spiel des Jahres z 1994 roku - najbardziej prestiżowej nagrody w planszówkowym świecie - ale, jak to mówią, lepiej późno, niż wcale. Zwłaszcza że w moim odczuciu, wbrew wielu sceptycznym opiniom w internecie, Manhattan zestarzał się bardzo ładnie jak na to, czym jest. A jest lekką, szybką, sprytną mechanicznie grą z dużą dozą negatywnej interakcji.
poniedziałek, 24 grudnia 2018
Orbis - świat jest piramidą
Orbis był kolejną (po choćby Majestacie) grą, która od początku przyrównywana była do Splendoru. Zbieranie szlachetnych kamieni bardzo przypadło mi do gustu jako gra rodzinna, więc i po Orbisie obiecywałam sobie sporo. Zwłaszcza że sama gra jest pięknie zilustrowana, a i jej "tło" jest całkiem ciekawe - bo będziemy budować Świat...!
(Musicie
wybaczyć mi brak zdjęć - aparat zastrajkował, i to akurat na święta. Obecne zdjęcia pochodzą ze strony wydawcy. Za jakiś
czas postaram się uzupełnić posta własnymi fotografiami.)
sobota, 15 grudnia 2018
10 gier w zimowych klimatach
Rzut oka za okno nie pozostawia wątpliwości, że zima już do nas przybyła, powoli też zaczynam wpadać w atmosferę świątecznych przygotowań, którą uwielbiam. A że z okazji świątecznego lenistwa i rodzinnych spotkań też jakoś łatwiej wygospodarować trochę czasu na wspólną rozgrywkę, przygotowałam dla Was 10 tytułów w zimowych klimatach, które idealnie nadadzą się do wspólnego spędzania czasu z rodziną - w odpowiednio zimowej atmosferze!
piątek, 14 grudnia 2018
Książki poniżej 200 stron (cz. 2) - Wasze propozycje :)
Pierwsza odsłona "książek poniżej 200 stron" przyjęła się wśród Was
znakomicie, co pokazało, że każdy jednak czasem potrzebuje odskoczni od
kilkusetstronicowych cegłówek. Co więcej, podsunęliście mi mnóstwo ciekawych
propozycji - aż wstyd, że na niektóre nie wpadłam sama! Dlatego przed Wami
druga część zestawienia książek nie za długich, ale za to bardzo, bardzo
dobrych. Dziękuję za pomoc i jestem pewna, że również Wasze propozycje
zaintrygują wielu czytelników :)
czwartek, 13 grudnia 2018
Chrobot. Życie najzwyklejszych ludzi świata - Tomasz Michniewicz
Ostatnio recenzowałam
na blogu rewelacyjną Gorączkę i już wtedy otwarcie napisałam, że uwielbiam Michniewicza. To
dla mnie jeden z najlepszych polskich reportażystów, więc każdej kolejnej jego
książki wyglądam z ogromną niecierpliwością. Ale kiedy w ręce wpadł mi Chrobot,
trochę się zdziwiłam. Wyglądało na to, że to jakiś nowy Michniewicz. Inny. Już
nie Tomek, a Tomasz. Książka też jakby inna - ani jednego zdjęcia, za to bardzo
poważna, elegancka, czarna twarda oprawa. No cóż, zobaczymy.
środa, 12 grudnia 2018
Pszczoły - wojna o pyłek
Szczerze mówiąc dziwię się, że pszczoły - i w ogóle świat owadów, z ich usystematyzowanym społeczeństwem i aktywną działalnością w przyrodzie - tak rzadko trafiają na warsztat projektantów planszówek. Dlatego wojny pszczół i trzmieli o kwiatowy pyłek w małej karciance Pszczoły od wydawnictwa Trefl od razu przykuły moją uwagę...
sobota, 8 grudnia 2018
Chatka z piernika - i Ty możesz zostać Wiedźmą!
Motyw Jasia i Małgosi jest w naszej kulturze dobrze znany: zgubili się (tudzież zostali porzuceni, zależy kto opowiada) w lesie, w którym natrafili nagle na Chatkę z piernika. Z łakomstwa połamali okiennice, wyżarli lukier z okna, odłamali piernikowe dachówki. Domek, niestety, należał do złej wiedźmy, która zamknęła rodzeństwo w klatce i planowała zjeść. Szczęśliwie dzieciom udało się pokonać wiedźmę, zabić ją, okraść i wrócić do domu.
A
może było inaczej? Może po prostu wiedźma spokojnie budowała sobie swoją
śliczną chatkę, a nagle dwa bachory postanowiły zniszczyć dzieło jej życia? Wy
byście się nie wkurzyli...?
Ocean na końcu drogi - Neil Gaiman
Ach, Gaiman. Poza niechlubnym przypadkiem Amerykańskich bogów, którzy nie zachwycili mnie tak, jak zachwycić powinni, jest to jeden z moich ulubionych pisarzy fantastycznych (a pewnie nawet ulubiony, jeśli zawęzimy wybór do tych obecnie żyjących). Czekam na każdą kolejną jego powieść z niecierpliwością - gdy w końcu wpadł mi w ręce Ocean na końcu drogi, którego nie spodziewałam się dorwać w tym roku, miałam wrażenie, że święta przyszły miesiąc wcześniej...
piątek, 7 grudnia 2018
Piraci. Klątwa wyspy Shukanet - komiks paragrafowy
Lubię motyw piratów.
Lubię komiksy paragrafowe, nawet bardzo - żaden jeszcze tak naprawdę mnie nie
rozczarował i każdą kolejną premierę witam z radością (choć ostatnio ukazują
się tak szybko, że nie nadążam ich ogrywać). Piraci w komiksie paragrafowym wydawali
się więc strzałem w dziesiątkę. Czy Klątwa wyspy Shukanet dała mi frajdę i
zagwarantowała udaną rozgrywkę...?
Staropolski Wokabularz - gra od Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu
Są takie gry, w które
muszę zagrać. Wiem to jeszcze zanim wczytam się w instrukcję czy poznam więcej
szczegółów. Jednym z takich przypadków jest Staropolski Wokabularz - gra wydana
przez Książnicę Kopernikańską, czyli bibliotekę mojego rodzinnego Torunia.
Tematyka zresztą też kusi, zwłaszcza na blogu książkowo-planszówkowym, bo
twórcy wzięli na warsztat... język polski. A konkretnie staropolski.
środa, 5 grudnia 2018
Kulturalne podsumowanie listopada
Mam wrażenie, że dopiero co pisałam podsumowanie października, a tu już mamy grudzień. Czas ucieka mi zdecydowanie za szybko, ale za to całkiem przyjemnie, jak pokażą poniższe zestawienia ;)
poniedziałek, 3 grudnia 2018
Omen - David Seltzer
Nigdy nie oglądałam filmowego Omenu - w każdym razie nie przypominam sobie takiej sytuacji. Jednak motyw kulturowy, który ta produkcja spopularyzowała, jest mi doskonale znany, podobnie jak sama opowieść: ambasador USA, którego żona po raz kolejny straciła dziecko, decyduje się w tajemnicy przed nią adoptować chłopca, który przyszedł na świat w tym samym szpitalu i tego samego dnia - konkretnie, 6.06., o godzinie 6. Dziecko otrzymuje imię Damien, jest śliczne, spokojne, nie choruje, nie sprawia problemów. No i jest Antychrystem.
O
tym, że istnieje książka, nie wiedziałam w ogóle, jednak nowe, śliczne,
ilustrowane wydanie od wydawnictwa Vesper skłoniło mnie, żeby po nią sięgnąć...
sobota, 1 grudnia 2018
Bukiet - recenzja gry
Co jakiś czas wychodzące
na rynek planszówkowe nowości uświadamiają mi, że jeszcze nie wszystko w
planszówkowym świecie udało mi się poznać. Nie miałam na przykład dotąd
kontaktu z mechaniką roll&write, czyli turlnij i zapisz. Bukiet od Naszej
Księgarni to pierwsza gra, bazująca na tej mechanice, jaka trafiła w moje ręce.
Subskrybuj:
Posty (Atom)